23:06

Miesiąc Bez Komputera, Dzień 26. UPDATE



UPDATE

Świat mobile aplikacjami stoi. Powiedzieć: "przyszłość należy do mobile", to to samo, co powiedzieć: "przyszłość należy do aplikacji mobilnych". Bo o ile segmencie sprzętowym raczej niewiele można jeszcze zdziałać, o tyle producenci programów mają pełne pole do popisu. Chętnie to wykorzystują, pracując nieustannie nad poprawą jakości swych aplikacji.


Dni w których nie pojawia się żadna cyferka przy ikonie App Store, informująca o dostępnej aktualizacji któregoś z zainstalowanych programów, to rzadkość. Rzecz praktycznie niespotykana w świecie tradycyjnego oprogramowania komputerowego. I żeby była jasność - patche poprawiające błędy się nie liczą. Mówimy tu o uaktualnieniach poprawiających, a często i zwiększających funkcjonalność aplikacji.

Co ciekawe, bardzo często updateowane są programy darmowe. Ciągła praca nad nimi wydaje się więc nieuzasadniona z biznesowego punktu widzenia. Tym bardziej, że często nie wiadomo nawet na czym producent danej appki w ogóle zarabia. Taki na przykład Pocket czy Feedly. Oba programy można pobrać za darmo. Oba są niesamowicie funkcjonalne. Oba są regularnie rozwijane. W żadnej z nich nie znalazłem reklam. Nie ma też mikropłatności na których twórcy mogliby zarabiać. A jednak ciągle stają się coraz lepsze.

Update w świecie mobile to norma. Na początku przejście z modelu biznesowego twórców ze: sprzedaj --> (ewentualnie załataj) --> jak wymyślisz coś nowego, to zrób nową wersję --> sprzedaj (...), na model: sprzedaj --> (załataj) --> wzbogać (...), może wywołać szok. Ale człowiek do dobrego szybko się przyzwyczaja. I później zamiast się dziwić, to się już tylko cieszy.
Copyright © 2016 MARTIN ZALEWSKI