Kiedy w 1887 roku Ludwik Zamenhof opublikował podstawy języka, który wg jego życzenia miał się stać językiem międzynarodowym, spodziewał się zapewne, że na rozpowszechnienie się Esperanto potrzeba sporo czasu. Z pewnością jednak nie przypuszczał, że zajmie to ponad 120 lat. Ale w końcu się udało!
Sytuacja świadcząca o tym, że Esperanto powoli i niepostrzeżenie, aczkolwiek niezwykle skutecznie zdobywa świat, miała miejsce w niemieckiej firmie z bardzo międzynarodowym zespołem pracowników.
Pewien Niemiec nie mogąc porozumieć się z pracownikami innej narodowości, poprosił Polaka o bycie tłumaczem. Ten, zaskoczony, że został wybrany do tego zadania wyjaśnia, że przecież to są Węgrzy, a on nie zna ich języka.
- Jak to nie? - dziwi się Niemiec. - Przecież wy wszyscy mówicie w jednym języku - obcym.