
Odchodzący z pracy współpracownik, choć właściwie - mój kierownik, poprosił mnie, bym na koniec powiedział mu, co mi się w nim podoba, a co nie. Tak, żebym wiedział co powinienem w sobie poprawić, bym mógł być lepszym człowiekiem - stwierdził. I miał rację. Nie spodziewa się jednak, że nie powiem mu co według mnie mógłby poprawić, lecz co dobrze by było popsuć...
...