
Lubię czytać podczas przemieszczania się. W zasadzie około 90% konsumowania przeze mnie tekstu odbywa się "w drodze". Najczęściej delektuję się lekturą siedząc w miarę wygodnie w pojazdach komunikacji miejskiej. Bywa jednak i tak, że czytam wędrując pieszo. To ostatnie bywa jednak dość niebezpieczne. Zwłaszcza na przejściach dla pieszych, czego mogłem doświadczyć osobiście…
...