
Pustka. Nicość. Próżnia. Te trzy słowa najznakomiciej opisują stan mego umysłu, gdy tylko siadam do pisania tekstu na bloga. Jest to zjawisko wredne i podstępne, bowiem zanim jeszcze zasiądę przed komputerem i otworzę w przeglądarce nową kartę z edytorem notki, moja głowa wręcz rozsadzana jest od wewnątrz milionami pomysłów....