00:38

Konflikt pokoleń


Wszyscy mamy świadomość istnienia czegoś takiego, jak konflikt pokoleń. Większość z nas zapewne przeżyła niejeden, mniejszy lub większy zgrzyt w dziedzinie międzypokoleniowych różnic zdań. Przykład tego zjawiska dane mi było niedawno zaobserwować.


Rzecz miała miejsce na stacji metra. Pewna starsza kobieta bacznie obserwowała zjeżdżającego ruchomymi schodami młodego mężczyznę. Nie spuszczała go z oczu, uważnie przyglądając się każdemu detalowi jego ubioru. Bo to właśnie strój tego młodzieńca był powodem takiego zainteresowania jego osobą. Przyjmijmy, że był on po prostu niestandardowy.

Gdy pani już się wystarczająco napatrzyła, postanowiła podzielić się swoim odkryciem z młodym, nie więcej jak 10 letnim chłopcem, zwracając się do niego:
- Zobacz jak śmiesznie jest ubrany ten pan.
Wnuczek posłusznie odwrócił się w stronę wskazaną mu przez babcię, po czym z nietęgą miną powiedział:
- Co ty gadasz, babciu? Ty byś chciała, żeby ktoś powiedział o tobie, że jesteś ekstremalnie gruba?

Babcia wyraźnie zmieszana, nie wiedząc jak na pytanie wnuka odpowiedzieć, wykorzystała fakt, że na stację właśnie wjechało metro:
- Nasz U-Bahn przyjechał. Choć już szybko! - rzekła starsza pani, po czym chwyciła chłopaka za rękę, i razem wsiedli do kolejki. Czego wbrew poleceniu kobiety wcale nie uczynili szybko, gdyż babcia rzeczywiście była ekstremalnie gruba.

Tylko jakoś nikomu nie przyszło do głowy, by ten fakt głośno komentować.
Copyright © 2016 MARTIN ZALEWSKI