23:05

Miesiąc Bez Komputera, Dzień 2. MULTIMEDIA


MULTIMEDIA

Nie da się ukryć, że w wielu przypadkach komputer pełni rolę centrum multimedialnego. To za pomocą tego właśnie sprzętu ogląda się filmy, słucha muzyki i przegląda zdjęcia. Jak na tym polu wypada tablet? Cóż, niezwykle trudno odpowiedzieć jednoznacznie na to pytanie.


Z jednej strony tablety nie mają żadnego problemu z odtwarzaniem multimediów. Przynajmniej te w miarę dobrej jakości. Z drugiej jednak strony, pojawia się problem źródeł tych mediów. I o ile ze zdjęciami nie ma w sumie żadnego problemu, bo i samym tabletem można je wykonywać (pomińmy tu kwestię śmieszności widoku osoby robiacej zdjęcia sprzętem o przekątnej 10, czy choćby nawet 7 cali), a i aparaty w smartwonach są już naprawdę przyzwoite. Przy automatycznej synchronizacji z chmurą (DropBox na sprzętach wszelakich czy też iCloud w produktach Apple), nie ma kompletnie żadnego problemu, by zbiorem fotografii cieszyć się gdziekolwiek na czymkolwiek.

Sytuacja się nieco komplikuje gdy chcemy obejrzeć jakiś film lub posłuchać muzyki. Okazuje się, że tak długo i z lubością kolekcjonowane utwory na CD/DVD/BR/HDD są w tym momencie bezużyteczne. Przynajmniej w kontekście oglądania/słuchania ich na tablecie/smartfonie. Zawsze bowiem można skorzystać z dedykowanych odtwarzaczy stacjonarnych.

Jest też oczywiście możliwość kupowania filmów i muzyki na iTunes czy w innych sklepach tego typu. Ale w sumie, jeśli chciałbym obejrzeć lub posłuchać coś, co już od dawna mam w swojej kolekcji, to płacenie za to jeszcze raz, jest nie tylko nielogiczne, ale też po prostu głupie. Problemem dla wielu może być również ograniczona liczba filmów dostępnych w języku polskim.

Nic oczywiście nie stoi na przeszkodzie, by swoje multimedialne zbiory przenieść na urządzenie mobilne. Kłopot w tym przypadku polega jednak na tym, że bez komputera tego nie uczynimy. A z tego sprzętu korzystać przecież nie chcemy. ;) I proszę mi tu nie wspominać, że płacę teraz cenę za korzystanie z produktów Apple, które nie posiadają możliwości korzystania z zewnętrznych kart pamięci. Bo cóż by mi ona dała, poza większą pojemnością, skoro aby wypełnić ją multimediami i tak musiałbym podłączyć ją do komputera?

Ubolewam więc obecnie, że moja pokaźna od niedawna kolekcja muzyczna, "kurzy się" zarchiwizowana na dysku zewnętrznym. Rozwiązaniem może być oczywiście serwis typu Spotify. Ok, ale korzystanie z niego na urządzeniach mobilnych wymaga konta premium. Czyli znowu dodatkowe koszta. Choć chyba warte ich poniesienia, bo w zamian otrzymuje się znacznie wiecej, niż samemu się zgromadziło muzyki. Niezależnie od tego, jak ogromny byłby nasz zbiór.

No i trzeba też pamiętać, że obecnie trend jest taki, że filmy i tak ogląda się online.

Jaka jest więc odpowiedź na pytanie czy tablet może zastąpić komputer w roli centrum multimedialnego?
Odpowiedź brzmi: tak, ale...
Copyright © 2016 MARTIN ZALEWSKI